Start
Wiele razy byłem nad polskim wybrzeżem. Co jest wyjątkowego w tym widoku? Odpowiedź można znaleźć dopiero, gdy zobaczy się wybrzeże w innym nadbałtyckim kraju. Chodzi o to, że mało jest u nas żagli na horyzoncie. Jest to spowodowane prawdopodobnie wieloletnim obowiązywaniem zaporowych przepisów dotyczących żeglarstwa. Przyczyną jest także geologiczny charakter naszego wybrzeża. Trudno w takim terenie wybudować mariny.
Ale czy to jest powód, żeby żeglarstwo morskie nie mogło się w Polsce rozwijać?
Mam przyjemność na tej stronie przybliżyć i zachęcić do ŻEGLARSTWA PLAŻOWEGO. Nie jest to nowy wynalazek. Od tysiącleci praktykują go skutecznie zasiedlając wyspy Pacyfiku tamtejsze społeczności. Mają tam takie same jak u nas piaszczyste plaże. Ludzie ci, dysponując prostymi materiałami byli w stanie wynaleźć tanią, łatwą w wykonaniu i co najważniejsze cechującą się dużą dzielnością morską łódź. Łódź ta nazywa się PROA. Wspomniana wcześniej dzielność morska łodzi proa została pozytywie zweryfikowana setkami mil morskich pacyficznej żeglugi.
Ale najważniejsze dla nas jest to, że żeglarstwo jest dzisiaj dostępne dla każdego, że naprawdę można dzisiaj żeglować legalnie BEZ PATENTU ŻEGLARSKIEGO, BEZ REJESTRACJI ŁÓDKI, BEZ KONTAKTU Z URZĘDEM, na naszych małych łódkach blisko brzegu morskiego. Przepisy na to zezwalające opisane są na stronie PRAWO, rozwój pomysłu przystani plażowej opisałem na stronie PRZYSTAŃ, a łódka spełniająca idealnie wymogi żeglarstwa plażowego opisana jest na stronie PROA. Zarys budowy swojej własnej łódki, naprawdę tanim kosztem, łódki która będzie wstanie pływać po wodach naszego morza opisałem na stronie SPRAW SOBIE ŁÓDKĘ. Liczę na to, że polinezyjskie proa, zadomowi się u nas jako bałtyckie proa, a polska plaża nie będzie służyć wyłącznie do opalania i spacerów.
Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich lubiących typowe morskie żeglarstwo. Niech kwitnie różnorodność i niech się każdy w swojej inności spełnia.
Serdecznie zapraszam do dalszej lektury. Liczę na to, przekonasz się do żeglarstwa plażowego i żeglowania na łodziach proa z żaglami typu kleszcze kraba. Wypełnijmy pusty horyzont polskiego wybrzeża Bałtyku kolorowymi żaglami.
Marcin Stiburski, Baltic-Proa